Pukało i puka nadal - lewa strona
: 11 lut 2015, 21:42
Hej.
Szczerze to nie mam już siły walczyć z pukaniem i stukaniem w moim Twingo.
Wszystko objawia się gdy jedziemy po delikatnych wybojach - typu poprzeczne nierówności np. koleiny, pozapadana kostka typu polbruk i inne, podczas jazdy po dobrej drodze - zjawisko nie występuje.
Wszystko objawia sie metalicznym stukaniem z lewej strony, i jest odczuwalne na kierownicy.
Wymienione:
- tuleje wahacza (4 szt)
- sworznie wahacza
- końcówki drążków
- drążki (rok temu)
- gumy stabilizatorów
- łączniki stabilizatora
- poduszki amortyzatorów wraz z łożyskami (ori)
- amortyzatory (KYB)
W aucie sprawdzałem już wszystko, na stacjach diagnostycznych, na szarpakach, sprawdzenie łączenia maglownicy z kolumną kierowniczą, wszystko cacy.
Dalej niestety puka, wcześniej były głuche stuki powodowane zerwanymi tulejkami, teraz jest sztywno ale dalej tłucze.
Po wizycie w Poznaniu myślałęm że auto się rozleci, tak klekotało.
Poderzewam wywalone tulejki w maglownicy lub uszkodzenia amortyzatorów.
Co Wy na to?
Szczerze to nie mam już siły walczyć z pukaniem i stukaniem w moim Twingo.
Wszystko objawia się gdy jedziemy po delikatnych wybojach - typu poprzeczne nierówności np. koleiny, pozapadana kostka typu polbruk i inne, podczas jazdy po dobrej drodze - zjawisko nie występuje.
Wszystko objawia sie metalicznym stukaniem z lewej strony, i jest odczuwalne na kierownicy.
Wymienione:
- tuleje wahacza (4 szt)
- sworznie wahacza
- końcówki drążków
- drążki (rok temu)
- gumy stabilizatorów
- łączniki stabilizatora
- poduszki amortyzatorów wraz z łożyskami (ori)
- amortyzatory (KYB)
W aucie sprawdzałem już wszystko, na stacjach diagnostycznych, na szarpakach, sprawdzenie łączenia maglownicy z kolumną kierowniczą, wszystko cacy.
Dalej niestety puka, wcześniej były głuche stuki powodowane zerwanymi tulejkami, teraz jest sztywno ale dalej tłucze.
Po wizycie w Poznaniu myślałęm że auto się rozleci, tak klekotało.
Poderzewam wywalone tulejki w maglownicy lub uszkodzenia amortyzatorów.
Co Wy na to?