Strona 1 z 2

Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 28 kwie 2016, 9:17
autor: misia
Witam szanowne grono kolegów i koleżanek ,problem jest taki codziennie rano mój kangurek odpala na dotyk po czym gaśnie i tak kilka razy tak jak by nie bylo ssania no i przy tym jak juz złapie to chwile przerywa i sie dusi po jakimś czasie wszystko dochodzi no normy i jest ok,dodam ze jak juz zajade do pracy to po tych 8 godz.postoju pod pracą i próbie odpalenia problemu nie ma albo jest ale juz za drugim razem żaba rechocze .Moze któryś z Was mial podobny problem i podpowiedzialby kobiecinie od czego zacząć eliminowanie tej już coraz bardziej dokuczliwej sytuacji.Pozdrawiam i dziękuje za info misia

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 29 kwie 2016, 19:12
autor: ogolny
Albo lipne paliwo ,albo zawór zwrotny nie trzyma.Można kupić zawór dodatkowy na węża .

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 17 cze 2016, 6:34
autor: misia
Witam .A nie jest to czasem wina immobilizera bo sprawdzałam zapłon to odpala czy jest załączony czy tez nie no i po nocy zazwyczaj po przekręceniu kluczyka na zapłon nie słyszę pompy a jak juz za którymś razem odpalę to póżniej słychać jak "buczy" i tak znów cały dzień jest ok .myślałam ze to może kable lub świece bo odgłos po tym rannym odpaleniu właśnie tak przerywał jakby było coś z elektryką .Poradżcie coś chłopaki może miał ktoś podobny przypadek .Dzięki :)

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 17 cze 2016, 10:51
autor: alexanderpirat
Skoro nie zawsze słyszysz pompę, to sprawdź czy styki we wtyczce przy pompie nie są skorodowane. Kolejna rzecz do sprawdzenia, to przekaźnik (podmień na inny). Jeżeli i to nie pomoże, to prawdopodobnie pompie skończył się resurs (dokładnie silnikowi).

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 18 cze 2016, 12:35
autor: misia
alexanderpirat pisze:Skoro nie zawsze słyszysz pompę, to sprawdź czy styki we wtyczce przy pompie nie są skorodowane. Kolejna rzecz do sprawdzenia, to przekaźnik (podmień na inny). Jeżeli i to nie pomoże, to prawdopodobnie pompie skończył się resurs (dokładnie silnikowi).

Alexander dzięki za info ,ale co mam rozumieć przez " Jeżeli i to nie pomoże, to prawdopodobnie pompie skończył się resurs (dokładnie silnikowi)." możesz jaśniej blondynce jaśniej wytłumaczyć do wymiany (pompa czy silnik)?a moze wiesz jeszcze który to przekaźnik jest odpowiedzialny za działanie pompy bo sprawdzałam i jeden z przekaźników nieznacznie jest cieplejszy od pozostałych czyżby to o ten przekaźnik chodziło?

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 18 cze 2016, 20:59
autor: alexanderpirat
Pompa paliwa składa się z silnika elektrycznego i pompy napędzanej tym silnikiem. Pompa sama w sobie jest bardzo prostą konstrukcją, jedynie łożyska mogą się zatrzeć gdy np jeździmy z 5l benzyny w zbiorniku, bo mamy instalację LPG. Silnik elektryczny jest w tej maszynie o wiele bardziej zawodnym elementem.

Poszukiwanie źródła usterki zacznij od prostych rzeczy: bezpiecznik, przekaźnik, wtyczka, wyłącznik zderzeniowy (wraz z jego wtyczką). Jeżeli wykluczysz, to co tutaj wymieniłem, to bedzie można podejrzewać pompę paliwa.

Który przekaźnik? Nie mam dostępu do książki teraz. Może na chybił trafił, wyjmij ten ciepły i spróbuj przekręcić kluczyk na zapłon. Jeżeli będzie martwa cisza (nie będzie słychać pompy), to znaczy że trafilaś.

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 17 lip 2016, 15:04
autor: vickier
A na ciepłym silniku, odpala bez problemu?

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 08 gru 2016, 16:36
autor: misia
Witam Vickier tak na ciepłym jest juz ok .nikt nigdy nie spotkał sie z czymś takim?

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 10 gru 2016, 0:55
autor: Alina
Ja miałam podobnie, a winowajcą był immobilizer, który odcina zasilanie pompy paliwowej. Mechanik po konsultacji z elektrykiem zrobił jakieś obejście i teraz wszystko działa jak należy i zapala od kopa.

Re: Odpala i gaśnie i tak kilka(5)razy

Post: 10 gru 2016, 10:42
autor: misia
Witaj Alina muszę przyznać ze masz dobrego mechanika ja byłam u kilku i też podobnie stwierdzili że do tego przypadku potrzebny jest elektryk ale żadem nie chce się podjąć twierdząc że auto stare i się nie opłaca ,no tak jest wszyscy wolą wymienić niż cokolwiek ruszyć głową nie zostaje mi chyba nic tylko się przyzwyczaić i jakoś z tym żyć, w sumie to isę juz powoli do tego przyzwyczaiłam .dzięki za info Pozdrawiam Misia :)