18 maja 2016, 16:22
Witam!
Mam kolejny problem z moim autem, aczkolwiek - dużo pali.
Jeżdżę głównie w mieście ale i też bardzo często krótkie odcinki autostradą (około 10/15 km, w jedną stronę jest cały czas pod wzniesienie) żeby dojechać obwodnicą na drugi koniec miasta i z powrotem do domu. Nie zapuszczam się tym autkiem dalej niż 30 km, bo po prostu się nie opłaca, bo pali jakby miało 4 litrowy motor V8.
Z moich obliczeń wynika, że pali ponad 10 litrów na 100 km. Ostatnio zalałem za 20 euro - umówmy, że 15 litrów bo cena za 95 w Niemczech około 1,25 EUR, na tej benzynie nie zdążyłem pojeździć 2 dni, bo zaraz zapaliła się kontrolka a nie zrobiłem nawet 100 km. Przez te dwa dni główna jazda to na drugi koniec miasta autostradą, na miejscu w mieście kilka km i z powrotem. Nie ukrywam, że na autostradzie potrafię porządnie przegonić to autko, zazwyczaj jadę nie mniej niż 110/120. Łącznie niecałe 82 kilometry.
Jak na takie małe autko to wynik spalania jest kosmiczny. Co może być tego przyczyną? Filtry mam wszystkie wymienione. Żadna kontrolka podczas jazdy się nie świeci.