- Posty: 5
- Rejestracja: 29 lis 2016, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Silnik: D4F 16V (75KM)
- Rocznik: 2010
Witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu jestem, a raczej byłem zadowolonym właścicielem Twingo II.
Niestety przyszedł czas na serwis po 40tys. Kupiona nowa uszczelka pod pokrywkę i uszczelki pod kolektory, filtr powietrza i nowe świece NGK jak fabryczne. Wszystko ładnie zdjęte oczyszczone i wyregulowane.
Jak już to było rozebrane coś mnie podkusiło by wyczyścić przepustnice. Była dość mocno brudna. Norma po 40k.
Po złożeniu silnik pali na dotyk(jak wcześniej), ma "kompa" (jak wcześniej).
Na ssaniu obroty stabilne. Ale gdy się trochę rozgrzeje i obroty spadną poniżej 1000 zaczyna się lekkie szarpanie. Na zimnym silniku przy zamknięciu przepustnicy obroty spadają najpierw do poziomu ok 500obr/min potem dochodzą do tych 950obr/min. Czasem jest bliski zadławienia. Gdy jest rozgrzany bez problemowo trzyma te 950obr/min i nie spada niżej, nie szarpie gdy samochód jest w ruchu na luzie. Jak tylko się zatrzyma obroty spadają i zaczyna się szarpanie. Dla mojego autka wolne obroty eko to 656 Obr/min. Tak stoi w wpisane w ECU.
Clip oczywiście bez błędów. Przed czyszczeniem przepustnicy wszystko było super stabilnie. Silniczek nawet nie drgnął.
Po ok 100km jazdy sprawdziłem świece. Ujemna elektroda świec z białym nalotem. Wymieniłem na próbę świece na stare by sprawdzić czy to nie one robią problem. Nic się nie zmieniło. Jeszcze raz rozebrałem wszystko i sprawdziłem pod kontem szczelności. Potem wziąłem się za Clipa ponownie.
Funkcją RZ005 skasowałem wszystkie przyuczenia. Przyuczenie krańców otwarcia przepustnicy ET051 po wyresetowaniu trwa kilka sekund. Po ponownym włączeniu zapłonu już jest wykonana.
Jest jeszcze parametr PR090. Wartość przyuczenia regulacji biegu jałowego. Według instrukcji powinno być ok 7%. max co widziałem to 4% a normalnie 2% czasem 3%.
Szarpanie powodują ciągłe zamiany wyprzedzenia zapłonu na wolnych obrotach co jest częścią korekcji prędkości obrotowej na biegu jałowym. U mnie waha się od -7 do 12-15 stopni 2 razy na sekundę.
Przez to silnik wykonuje szarpania przód-tył i trzęsie lekko całym samochodem. Obroty falują mnie więcej w przedziale 620obr/min do 710obr/min, rosną i opadają 2 razy na sekundę.
Wygląda to tak jak by sterownik za bardzo zmieniał wyprzedzenie zapłonu a zwłoka w odczynie powodowała, że nie jest w stanie ustabilizować tych obrotów.
Pokusiłem się również o sprawdzenie ciśnienia sprężania. Może przerwy źle ustawiłem i się zawory nie domykają. Wszystkie cylindry w przedziale 14,7-15 bar.
Wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Od jakiegoś czasu jestem, a raczej byłem zadowolonym właścicielem Twingo II.
Niestety przyszedł czas na serwis po 40tys. Kupiona nowa uszczelka pod pokrywkę i uszczelki pod kolektory, filtr powietrza i nowe świece NGK jak fabryczne. Wszystko ładnie zdjęte oczyszczone i wyregulowane.
Jak już to było rozebrane coś mnie podkusiło by wyczyścić przepustnice. Była dość mocno brudna. Norma po 40k.
Po złożeniu silnik pali na dotyk(jak wcześniej), ma "kompa" (jak wcześniej).
Na ssaniu obroty stabilne. Ale gdy się trochę rozgrzeje i obroty spadną poniżej 1000 zaczyna się lekkie szarpanie. Na zimnym silniku przy zamknięciu przepustnicy obroty spadają najpierw do poziomu ok 500obr/min potem dochodzą do tych 950obr/min. Czasem jest bliski zadławienia. Gdy jest rozgrzany bez problemowo trzyma te 950obr/min i nie spada niżej, nie szarpie gdy samochód jest w ruchu na luzie. Jak tylko się zatrzyma obroty spadają i zaczyna się szarpanie. Dla mojego autka wolne obroty eko to 656 Obr/min. Tak stoi w wpisane w ECU.
Clip oczywiście bez błędów. Przed czyszczeniem przepustnicy wszystko było super stabilnie. Silniczek nawet nie drgnął.
Po ok 100km jazdy sprawdziłem świece. Ujemna elektroda świec z białym nalotem. Wymieniłem na próbę świece na stare by sprawdzić czy to nie one robią problem. Nic się nie zmieniło. Jeszcze raz rozebrałem wszystko i sprawdziłem pod kontem szczelności. Potem wziąłem się za Clipa ponownie.
Funkcją RZ005 skasowałem wszystkie przyuczenia. Przyuczenie krańców otwarcia przepustnicy ET051 po wyresetowaniu trwa kilka sekund. Po ponownym włączeniu zapłonu już jest wykonana.
Jest jeszcze parametr PR090. Wartość przyuczenia regulacji biegu jałowego. Według instrukcji powinno być ok 7%. max co widziałem to 4% a normalnie 2% czasem 3%.
Szarpanie powodują ciągłe zamiany wyprzedzenia zapłonu na wolnych obrotach co jest częścią korekcji prędkości obrotowej na biegu jałowym. U mnie waha się od -7 do 12-15 stopni 2 razy na sekundę.
Przez to silnik wykonuje szarpania przód-tył i trzęsie lekko całym samochodem. Obroty falują mnie więcej w przedziale 620obr/min do 710obr/min, rosną i opadają 2 razy na sekundę.
Wygląda to tak jak by sterownik za bardzo zmieniał wyprzedzenie zapłonu a zwłoka w odczynie powodowała, że nie jest w stanie ustabilizować tych obrotów.
Pokusiłem się również o sprawdzenie ciśnienia sprężania. Może przerwy źle ustawiłem i się zawory nie domykają. Wszystkie cylindry w przedziale 14,7-15 bar.
Wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdrawiam,
Krzysztof