Twingo Klub Polska

Witajcie, zauważyłem wczoraj na autostradzie pewien problem, , autko przy prędkościach pow 160 dostaje wibracji, najbardziej czuć to w okolicy 170-175KM/h, (licznikowej bo w realu to pewnie z 15 mniej ) tylko przy załadowanym aucie na pusto nie ma tego problemu i prowadzi się idealnie aż do granic. jego możliwości. Zawieszenie jest nowe zresztą jak wszystko, może to być przyczyna żle wyważonych felg ?

mój przy 210 dopiero wibruje

DanielSTwingo pisze:Witajcie, zauważyłem wczoraj na autostradzie pewien problem, , autko przy prędkościach pow 160 dostaje wibracji, najbardziej czuć to w okolicy 170-175KM/h, (licznikowej bo w realu to pewnie z 15 mniej ) tylko przy załadowanym aucie na pusto nie ma tego problemu i prowadzi się idealnie aż do granic. jego możliwości. Zawieszenie jest nowe zresztą jak wszystko, może to być przyczyna żle wyważonych felg ?

Gdyby były źle wyważone to i na pusto by wibrowało. No chyba że przy obciążeniu zawieszenie mniej tłumi drgania. Noo ale ... wiesz... 160 to trochę dużo na takie pudełko i Bóg wie co może hałasować. Mnie szkoda maszyny - nie katuje jej na autostradzie powyżej 4000 obr.

Twingo nie jest stworzone do takich predkosci:) wiec nie zawracal bym sobie tym glowy:)

Dzięki, tak jak mówicie nie będę sobie zwracał tym głowy, zdziwiło mnie to trochę może temu że przesiadlem się z autka trochę nowocześniejszego bo Yaris 3, który nowy z salonu jednak jego ciągle usterki mnie wkurzaly na tyle że kupiłem to Twingo bo jakoś mi się podoba. Ma taki swój urok. Wyremontowalem i jestem bardzo zadowolony. A że dojezdzam nim do pracy 4km to nie jest mi lepsze narazie potrzebne . Raz mi się zdążyła ta sytuacja z drganiem na autostradzie zresztą pierwszy raz jechałem nim szybciej niż 100. W jedną stronę pusty w drugą załadowany więc może takie tylko wrażenie. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

Ja bym sprawdził po prostu powietrze w oponach. Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze. U mnie tak właśnie było. Owszem, można sobie nie zawracać głowy, ale mnie np. to denerwowało. W dalszej kolejności to ponowne wyważenie kół, potem zbieżność.

Jednak to była wina opon 2 opony już nie wytrzymały i zaczęły pękać Continental Contisport ale były już na dojechaniu bo ponizej oznaczeń 1,6MM wiec czas na toyo