Bardzo lubimy:

Dzisiaj jest 28 mar 2024, 18:18 | UŻYWAMY PLIKÓW COOKIES - poznaj szczegóły


Gwint VS Sprezyny obnizające

Przeróbki i szeroko pojęty tuning zarówno optyczny jak i mechaniczny
  • Autor
  • Wiadomość
Offline

Makus

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 25 cze 2013, 23:26
  • Lokalizacja: Eudezet
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 16:16

Witam, planuje obniżyć Twingo. :evil:
Mam koła 13', profil oponki 50 chce zeby autko efektownie lezało, ale zebym mogl przejechac przez prog zwalniajacy ! ;p

Czy dobrze skrecony gwint da rade ? czy latwiej wrzucic sprezyny obnizajace ?

Jak gwint to jaki ?

Powiedzmy obnizylem juz auto, pakuje 4 osoby i chce jechac ot, do Sopotu. Da rade na gwincie lub na tych sprezynach ? :mrgreen:

Jezeli temat juz byl to przepraszam.
Albo grubo, albo wcale, zadne pitu pitu !
Offline
Awatar użytkownika

panrysiek

  • Posty: 1570
  • Rejestracja: 10 gru 2005, 13:33
  • Lokalizacja: WRO
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 1999

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 17:22

Pełna funkcjonalność vs auto "na glebie":
http://www.youtube.com/watch?v=JNNlnBfLWvc
A serio, jeśli chcesz wozić 4 osoby, raczej daruj sobie glebę, ewentualnie góra -4cm (czyli zwykłe krótkie sprężyny zrobią robotę).
Turkusowa żabka D7F z czarnymi soczewkami, lekko przyciemnionymi szybkami, felgami Allesio Monza i naklejkami Twingo.pl na szybkach bocznych
Offline

Makus

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 25 cze 2013, 23:26
  • Lokalizacja: Eudezet
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 19:31

Oczywiscie ze auta na glebie sa funkcjonalne. Należę do Łódzkiej ekipy driftingowej, Musk pakuje do swojego e46 5 osob, bagaznik gratow i jedzie, a oto jego auto:

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/ ... 1336_n.jpg

Mozna ? mozna !


Dlatego pytam czy w Twingo na sprezynach da rede, czy zainwestowac w gwint.
Albo grubo, albo wcale, zadne pitu pitu !
Offline
Awatar użytkownika

Sasio

Nadinspektor ds. czystości żaby

  • Posty: 2962
  • Rejestracja: 01 sie 2010, 5:53
  • Lokalizacja: Szczecinek
  • Silnik: D4F 16V (75KM)
  • Rocznik: 2003

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 20:18

Miałem sprężyny obniżające, miałem gwint.

Springi -40mm na seryjnym amorku + Intra 15
Obrazek

Gwint HP
Obrazek

15' Intra + 165/50/15
Obrazek

Wyjść należy tutaj od założenia że 4 osoby w Twingo i z tyłu już masz glebę, niezależnie od tego czy masz nowe czy dobite amortyzatory - tego nie ominiesz.

a) sprężyny obniżające

Auto dalej ma swoje właściwości jezdne, jest sztywniejsze i leży ok 3cm niżej niż na seryjnym zawiasie, nic nie puka, nic nie stuka, dalej jest jak było tylko trochę niżej.
Wsadzenie czterech osób na pokład spowoduje że amortyzator częściej będzie dobijać i tył usiądzie jeszcze niżej co wiąże się z tarciem opon

b) gwint

Fajny wytwór, na proste drogi.
O ile w Szczecinku nauczyłem się jeździć, bo i drogi mamy fajne, o tyle dalej może być słabo.
Gwint aby efektywnie się prezentował musi być skręcony praktycznie na 80% swoich możliwości, tj. w dół, bo pamiętaj że gwint także może podnieść auto.
Mniej więcej 1/2 nagwintowanej powierzchni to wysokość dla seryjnego zawieszenia.
Gwint jest dużo twardszy, przy skręceniu na w/w wartość auto praktycznie nie ma skoku amortyzatora i prowadzi się dość twardo.
Każdy wybój, każda dziurka, każdy kamień będzie odczuwalny poprzez uderzenie przeniesione na budę, co w połączeniu z niskoprofilowymi oponami przyniesie Ci comiesięczne dociskanie plastików które w tak plastikowym aucie jak Twingo zaczną śpiewać.
Aby auto wyglądało efektywnie musisz zrobić klina

Obrazek

Wygląda fajnie ale od razu doklej naklejkę "Auto Dwuosobowe"

Możesz uznać że przesadzam ale gdy ja 100KG człowiek, przewiózł osobę z przodu było ok.
Wystarczyło że ktokolwiek usiadł (nawet lekki) 60KG na tył powodowało że auto na dziurze dobijało zawieszeniem a rant błotnika ciął opony, a wewnętrzna strona także obcierała.
175/50/13 bo o takich myślisz będą zbyt szerokie do gwintu, zresztą aby to ładnie wyglądało auto musisz położyć ok 5cm od zderzaka, co będzie ładne, ale nie praktyczne.
O przewożeniu 4 osób możesz myśleć, ale na prostej drodze, bez wybojów i poziomych przeszkód, bo potniesz opony.
Często będziesz orał zderzakiem, przeszlifujesz wydech na progach zwalniających, nie podjedziesz praktycznie pod krawężnik większy niż 5cm bo będziesz się bał że czymś przyorasz.
Jazda drogami jak np. ja jeździłem na zlot skończy się kompletną kichą... 8km/h na drodze w okolicy Pawłówka gdzie normalne auta orają podwoziem.
Przeładowany gwint np. 4 osoby szybko strzeli.
Miałem gwint HP (średnia półka - nowy ok 3 tysięcy złotych), i wracając ze zlotu załadowałem na tył 100KG (bagaż + głośnik), co łącznie oscylowało w granicach dopuszczalnych 335KG (kierowca + pasażer + wyposażenie CA + bagaż) i strzelił gwint tzn wyciekł olej, bo było za ciężko.

Do tych opon albo obniżające albo gwint tylko zapomnij o jeździe codziennej.
Wiem jak możesz traktować moją opinię, tak samo traktowałem znajomych, rodziców itd, możesz spróbować metodą prób i błędów.

Moja opinia jest taka, sam wymieniłem seryjny zawias na springi obniżające, później gwint, aby wleciało znowu seryjne zawieszenie, gwint jest fajny i dobry do auta które jeździ po zlotach i w sezonie letnim, jako auto drugie a nie do jazdy codziennej.
Uwierz nie będzie Ci się chciało podkręcać auta na zimę i jechać aby ustawić zbieżność (każde kręcenie gwintem = ustawianie zbieznosci)
Moje Twingo
15.08.2010 - 19.06.2011
Obrazek 23.06.2011 - 31.05.2015
06.01.2013 - 14.02.2013
Obrazek 07.06.2014 - 01.08.2014
Obrazek25.10.2014 - 27.11.2014

Szukasz części do Twingo ?
Sprawdź !
Offline

Makus

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 25 cze 2013, 23:26
  • Lokalizacja: Eudezet
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 21:05

Dzieki wielkie za wyczerpującą odpowiedz.

Myslałem ze gwint mozna sobie dokrecac i rozkrecac bez geometrii, w taki razie kupie magiczne sprzezyny obnizajace -40mm.

Moje autko przy Twoim to istna terenówka: :mrgreen:

Obrazek
Albo grubo, albo wcale, zadne pitu pitu !
Offline

Kolorado

  • Posty: 668
  • Rejestracja: 26 lip 2011, 10:40
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Silnik: C3G (55KM)
  • Rocznik: 1994

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 21:29

powiem ci sprawdz jaka jest dopuszczalna masa wozu pomiedzy maksymalna masa zaladunku a masa wlasna wozu w e46 5 i Twingo
jedynie springi i od razu tuleje z przodu i z tylu oraz galki
Offline

Makus

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 25 cze 2013, 23:26
  • Lokalizacja: Eudezet
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 22:44

Wiem ze te masy sa zupełnie inne, lecz myslałem ze gwint to gwint. :) No coz człowiek uczy sie całe życie. :)
Albo grubo, albo wcale, zadne pitu pitu !
Offline
Awatar użytkownika

Sasio

Nadinspektor ds. czystości żaby

  • Posty: 2962
  • Rejestracja: 01 sie 2010, 5:53
  • Lokalizacja: Szczecinek
  • Silnik: D4F 16V (75KM)
  • Rocznik: 2003

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 22:48

Z taką opcją polecam AirRide do Twingo :)
Nowy gwint który nie zesra się po roku czasu ok 2 tysięcy kosztuje.
Te wszystkie TA Technix po jednej zimie nie do skręcenia.
Kręcenie gwintem też wkurza, bo musisz robić to z suwmiarką, chyba że ciśniesz tak jak ja w sam dół, aby auto równo stało.
Niestety każde obniżenie i podniesienie wiąże się z ustawieniem geometrii gdyż lecą kąty i lecą również opony.
W przypadku gwintu trzeba mieć dobrego speca aby to ustawił, bo sam jeździłem i paru twierdziło że zbieżność dobra, nawet nie wjeżdżał na pomiary a pozniej nowe opony po paru tysiącach na śmietnik.
Moje Twingo
15.08.2010 - 19.06.2011
Obrazek 23.06.2011 - 31.05.2015
06.01.2013 - 14.02.2013
Obrazek 07.06.2014 - 01.08.2014
Obrazek25.10.2014 - 27.11.2014

Szukasz części do Twingo ?
Sprawdź !
Offline

Makus

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 25 cze 2013, 23:26
  • Lokalizacja: Eudezet
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 23:06

AirRide zawsze mi sie marzył, to wydatek tylko minimum 4k + ewentualna robocizna :)
Albo grubo, albo wcale, zadne pitu pitu !
Offline
Awatar użytkownika

panrysiek

  • Posty: 1570
  • Rejestracja: 10 gru 2005, 13:33
  • Lokalizacja: WRO
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 1999

Re: Gwint VS Sprezyny obnizające

Post30 sty 2014, 23:14

Nie no air ride w twingo? Bitch please! :D Dla 95% społeczeństwa dalej to będzie tanie toczydełko na zakupy. Moje twingo było już przez znajomych mylone np z cinquecento, clio, tico (!!!) a nie wygląda jakoś najgorzej :(
BTW Tak siedzi (a właściwie siedział) mój twinguś na seryjnej sprężynie z przodu. Po wymianie na nowe poszedł do góry i wygląda teraz jak motorówka!
Obrazek
Turkusowa żabka D7F z czarnymi soczewkami, lekko przyciemnionymi szybkami, felgami Allesio Monza i naklejkami Twingo.pl na szybkach bocznych
Następna

Wróć do Modyfikacje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości