Twingo Klub Polska

Witam.
Mam pytanie czy ktoś na forum zwiększał moc w swojej żabie? Zbliża mi się wielkimi krokami wymiana rozrządu i uszczelki pod głowica. Dlatego myślę nad jakimś grzebaniem. Ktoś coś może poleca lub nad czymś myślał?

Nie lepiej zrobić swap? Turbo to duży koszt/zużycie paliwa/awaryjność a np Dmochu z forum ma (miał?) 1.4 100KM za 1500zł wraz z usługą przełożenia silnika.
A półśrodki typu stożek/strumienica/"sportowy" tłumik itd niewiele dadzą.

Opcji jest dużo na podniesienie mocy w 1,2 ale niestety tu wiąże się już z wysokimi kosztami
Silnik jeszcze jest i będzie maksymalnie siedział w aucie do października, niestety z przyczyn nie zależnych ode mnie opcja montażu w cenie nie jest możliwa

Caly czas szukam mechanika ktory wyspawalby mi kolektor wydechowy, przerobił dolotowy, przygotowal glowice, male turbo z diesla, doładowanie 0,3bar, nowa mapa w komputer i tak 100km zrobic tylko ciezko o takiego speca ktory by sie w cos takiego pobawil.. a tez powoli czeka mnie wymiana uszczelki pod głowica a sam jej porting i wymiana pierścieni ponoc nie dała by wiele..

-- Połączono posty: 26 wrz 2014, 01:07 --

Caly czas szukam mechanika ktory wyspawalby mi kolektor wydechowy, przerobił dolotowy, przygotowal glowice, male turbo z diesla, doładowanie 0,3bar, nowa mapa w komputer i tak 100km zrobic tylko ciezko o takiego speca ktory by sie w cos takiego pobawil.. a tez powoli czeka mnie wymiana uszczelki pod głowica a sam jej porting i wymiana pierścieni ponoc nie dała by wiele..

Nie lepiej wrzucić 1.2 TCe 101km ?
Jest to D4F z turbo.

Tak dostać silnik to tam nie problem jest kilka na allegro ale cala wiązkę elektryczna to już problem..

Dla 0.3 bara to szkoda zachodu. Seryjne 1.2TCE ma 0.5 i generuje 100km.

To może pół bara ale chodzi o to zeby nie kuć silnika..

hehehe a czy jest czym zakuć ten silnik?

MrHT pisze:Dla 0.3 bara to szkoda zachodu. Seryjne 1.2TCE ma 0.5 i generuje 100km.

Ponoć dół silnika 1.2 TCE to to samo co 1.2 75 16v, silnik TCE powstał jakoby na bazie tej jednostki. Myślę, że o dół nie ma się co obawiać. Jeśli ktoś to dobrze poskłada i wystroi to moce powyżej 100 KM nie będą dla silnika niszczące. Dobry olej co 10 tys maks i jazda. Tyle, że dłubanie tego to straszna zabawa i druciarnia pewnie.