Twingo Klub Polska

Witam jestem tu nowy wiec odrazu przepraszam jak pomyliłem dział czy coś w tym stylu ;/
a wiec tak mam taki problem;
Mam od paru dni swoją żabkę niestety żabka ma bardzo zgnite progi ;/ Postanowiłem zająć sie tym osobiście choć nigdy tego nie robiłem ale wydaje mi sie że mi sie uda mam jedynie 3 problemy ;/
-gdzie mogę i czy wgl sie da kupić repera turki progów do twinga bo na necie nie znalazłem ;/
- jak zdjąć ten oryginalny próg mam go wyciąć ? czy gdzieś są śruby ?
-skąd mam sczytać odcień koloru auta żeby zamówić farbę oblukałem całe autko i nigdzie nie ma albo nie wiem gdzie szukać
z góry dziękuje i pozdrawiam

ja progi zamówiłem na aledrogo
zanosisz klapkę wlewu PB do mieszalni lakieru i Ci dopierają

dzięki wielki a jaki jest koszt tak mniej wiecej takich progów ?
i wgl jak myślicie będę miał sie do czego dospawać czy może być tak mocno zgnite że nie da sie uratować ?

koszt jednego progu to około 100, a co do spawania to może się okazać że niema do czego progu dospawać , jak nie wytniesz i nie sprawdzisz to się nie dowiesz

ok już prawie wszystko wiem naprawdę wieelkie Dzięki
tylko tak z ciekawości spytam czarny scenariusz xD jak zgnity był by wewnętrzny próg i nie było by do czego spawać to se mogę już auto na złom pchać ? czy dobry blach coś wymyśli ?

dobry blacharz dospawa ściane pionową i będzie gitara,

Polo13l gdybyś zabierał się za samodzielną wymianę to nie zapomnij o aparacie aby zdać nam relację co i jak robiłeś. Myślę, że dla potomności warto to udokumentować

udokumentowane napawano będzie a za prace zabiorę sie sam tylko jeszcze chwile sie wstrzymam bo muszę uzbierać więcej kasy na wypadek jakiejś niemiłej niespodzianki Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pomoc