Czy jestem uzależniony ... ?
: 06 kwie 2015, 15:47
Od czasu jak kupiłem Żabkę:
- wyglądam co rano czy stoi i nic się jej nie stało,
- po każdej trasie, czy jeździe w słotę, śnieg - myję dokładnie całą Żabę z uwzględnieniem miejsc newralgicznych.
- po każdym myciu - woskuję i poleruję - niestety, mam wiele rys na lakierze po starej właścicielce.
- znam miejsca parkowania innych osiedlowych Żab, a jest ich cztery (właścicieli nie znam, nie było okazji).
- w trakcie jazdy, wypatruję innych Żab.
- ogólnie, lubię patrzeć na swoje Twingo z różnych perspektyw (ostatnio z perspektywy rozrządu).
Czy jestem uzależniony ? ........
- wyglądam co rano czy stoi i nic się jej nie stało,
- po każdej trasie, czy jeździe w słotę, śnieg - myję dokładnie całą Żabę z uwzględnieniem miejsc newralgicznych.
- po każdym myciu - woskuję i poleruję - niestety, mam wiele rys na lakierze po starej właścicielce.
- znam miejsca parkowania innych osiedlowych Żab, a jest ich cztery (właścicieli nie znam, nie było okazji).
- w trakcie jazdy, wypatruję innych Żab.
- ogólnie, lubię patrzeć na swoje Twingo z różnych perspektyw (ostatnio z perspektywy rozrządu).
Czy jestem uzależniony ? ........