Twingo Klub Polska

Nie tacy głupi ludzie to nie są.
Tak jak mówię albo wersja specjalna z pakietem ABS i 4AB w zestawie i wspomaganiem.
Albo do zwykłej wersji Pack ktoś dorzucił wspomę, el. szyby, lusterka, ABS i 4xAB co było równoznaczne z wydaniem kwoty dużo większej niż zakup wersji z tymi dodatkami.

Zdejmowałeś deskę że widziałeś iż kolumna kierownicza nie ma wspomy?
Może komuś cała kolumna poleciała i wymienił choć wątpię.
Zdejmij deskę lub obudowę aby zobaczyć czy masz cały mechanizm.

Witam!

Podepnę się pod temat, skoro panowie zaczęli o wyposażeniu...
Posiadam żabkę z 98' wersja Liberty po lifcie, silnik D7f, a moje pytanie: czy jest możliwość, że autko posiada elektryczne, lusterka i szyby, wspomaganie, 4 poduszki, rolldach, a nie posiada ABS-u?

Pozdrawiam!

Mark jak najbardziej jest to możliwe , wersje z ABS-em po prostu więcej kosztują i nie wszyscy się na to decydowali

Dzięki za odpowiedz, troche mnie to zdziwiło ale faktycznie na tamte czasy to był rarytas a tak nawiasem mówiąc to trochę szkoda, że nie ma....

wiadomo z ABS-em i lepiej i bezpieczniej , ale się odpowiednio hamuje to też wszystko działa

MrLukas pisze:wiadomo z ABS-em i lepiej i bezpieczniej

No nie do końca się tym zgodzę. Na suchej nawierzchni to owszem ale na lodzie już nie. Sam się przekonałem, że ABS na lodzie zawodzi i to bardzo. Czym mocniej hamowałem tym bardziej ABS odpuszczał koła. Całe szczęście, że nic nie jechało bo bym ładnie skasował auto. A prędkość z jaką jechałem przed hamowaniem to 10km/h. na małym spadku drogi. I teraz jak mam hamować na lodzie to hamuję nożnym z użyciem ręcznego aby ABS oszukać. I o dziwo to działa.

ABS ma przede wszystkim za zadanie pomóc zachować kontrolę przy skręcaniu podczas hamowania a nie skracanie drogi hamowania. Na lodzie to nic nie pomoże, chyba że opony z kolcami.
Edit
Ważne jest też mieć dobre amory...

Nie przy skrecaniu a ogólnie zapobiega blokowaniu się kół podczas hamowania minimalizując ryzyko stałego poślizgu.
Często widać to np. na piasku, samochód bez ABSu, koła się blokują i samochód sobie leci, z ABSem będzie cofał się pedał odblokowując hamulce, powodując efektywniejsze hamowanie.

Co prawda post odbiegł od tematu, ale pozwolę sobie nadmienić, że głównym celem ABS jest wyeliminowanie utraty kontroli nad pojazdem, natomiast droga hamowania może się skrócić w zależności od warunków. Przypuszczam że na lodzie samochód z ABS będzie miał mniej więcej taką samą drogę hamowania jak ten bez systemu, jednak będzie umożliwiał ominięcie przeszkody w przeciwieństwie do tego bez ABS. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.

Co prawda post odbiegł od tematu, ale pozwolę sobie nadmienić, że głównym celem ABS jest wyeliminowanie utraty kontroli nad pojazdem

Tak, masz rację.

, natomiast droga hamowania może się skrócić w zależności od warunków.

Tutaj też masz rację, może ale nie musi się skrócić.

Proste przykłady:
1) Wjeżdżasz na oblodzoną drogę, pokrytą niewielką warstwą śniegu. Nie interesuje Ciebie utrata kontroli kierowania pojazdem, musisz się jak najszybciej zatrzymać. Samochód z ABS'em najprawdopodobniej będzie hamować znacznie dłużej, niż ten bez ABS'u. Dlaczego? Jadąc bez ABS'u, będziesz zbierał kołami śnieg, który będzie znacznie wyhamowywać auto. Jeszcze większe różnica będzie jeżeli warstwa śniegu będzie duża - wtedy bez ABS'u znowu o wiele szybciej wyhamujesz.
2) Jedziesz po drodze polnej, szutrowej, etc. - no w każdym bądź razie z dużą ilością nie ubitego piasku. ABS znowu będzie dłużej hamować z tego samego powodu co powyżej - bez abs'u koła nie będą wyrzucać piasku, a będą go przed sobą pchać, skuteczniej wytracając prędkość.

(kto nie wierzy niech weźmie jedno auto z ABS'em, drugie bez i przetestuje na tej samej drodze, najlepiej z dużą ilością śniegu aby lepiej zobaczyć różnicę)

Podobnych przykładów może być wiele. Przy czym, pominąłem tutaj aspekt, w którym potrzebujesz odbić, w którąś stronę aby np. w kogoś nie przywalić. Wszystko zależy od warunków panujących na drodze i tego, co chcesz osiągnąć. Dlatego też jestem zwolennikiem posiadania w samochodzie przycisków pozwalających wyłączyć każdy system typu ABS, ASR, ESP, itd.

Już totalną porażką jest mieć auto z napędem na tylną oś, bez możliwości wyłączenia chociażby ESP. Nie pobawisz się samochodem np. na śniegu i dużym, pustym parkingu :(.