Strona 1 z 1

Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 30 lis 2017, 6:36
autor: Bombek
Mieliscie plan ze Twingo ? Czy czysty przypadek , strzal i juz tak zostalo ?

Ja to nie myslalem o tej marce Renault a Twingo wcale. Przypadek stal w komisie i ja stalem sie 4 wlascicielem. Poprzednoi jezdzil jako mobilny fryzjer przez kobiete. Juz dwa lata go mam. A jak to u Was dajcie cos w paru slowach ?

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 30 lis 2017, 11:39
autor: Masaccio
Mi Twingo zawsze się podobało. Jak byłem młody, to chciałem mieć takie auto. Pamiętam, że w moich okolicach widywałem szare, obniżone, na intrach, z rolką. Wtedy jednak było to dla mnie auto zbyt drogie bo za nowe.
Podejście do zakupu było jakoś 10 lat później, w 2007 roku. Samochód miał być jako drugi, dla żony. Trafiła się jednak okazja od znajomego i kupiliśmy inne auto.
W 2010 szukałem samochodu dla siebie, oczywiście miał być zupełnie inny, większy, najlepiej scenic. Pojeździłem trochę za nim. Nic ciekawego do kupienia. No dobra, meganka też fajna, zobaczmy. Kolejne tygodnie bez auta, bo dalej same reanimowane trupy. Pomyślałem, że kupię jednak coś taniego, tak na pół roku, może rok. Zacząłem patrzeć na Twingo. Kupiłem drugie które oglądałem, nie idealne, ale ogólnie spoko. No a że sytuacja się zmieniła i Twingo mi wystarczało, to zostało ze mną do dzisiaj :-)

Zaczynam szukać czegoś większego, ale Twingo raczej zostanie, do miasta jest niezastąpione.

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 02 gru 2017, 7:14
autor: Bombek
Pamientasz ktorym jestes wlascicielem ?

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 02 gru 2017, 16:20
autor: AniaAnia555
Tata dał się namówić handlarzowi, Niemiec ponoć do granicy gonił xD i tak zostało, 8 lat w rodzinie już. Ja się zakochałam od pierwszego wejrzenia, ta linia, elektryczne szyby, lusterka, ten falt dach... <3 Potem na osiedlu pojawiło się już więcej twingolotów. Swój egzemplarz zakupiłam w 2012 roku po zrobieniu prawka, ale to był rocznik 1997, jeszcze bez blachy w ocynku... I niestety na długo się nie przydał, ale jako pierwsze auto cudo, było co ciekawe sporo lżejsze. Potem przesiadłam się do Błętkitka (tego pierwszego) i czasami tylko narzekam na brak wspomagania i klimy :P Ale generalnie jeszcze nie zamierzam się rozstawać. Tatę namawiałam na Twingo II, ale zdecydował się na Mazdę 2 ;)

Miłego weekendu :)

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 03 gru 2017, 15:28
autor: Masaccio
Wliczając gościa który sprowadził moje Twingo z Niemiec, to jestem trzecim właścicielem.

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 05 gru 2017, 18:55
autor: grande1970
czysty przypadek ale przy szukaniu następcy to już pełna premedytacja i niesłuchanie żony która nim jeździła i jeździ następcą.

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 07 gru 2017, 0:55
autor: majkiel
Ze Twingo wypadło tak, że jadąc otwarły się drzwi i ciach. Szkoda wielka, bo mogło nie :?

Re: Jak wypadlo ze Twingo ?

Post: 24 maja 2022, 10:42
autor: Salwek1221
Myśmy dostali w spadku po wujku.
__________________
ciekawa oferta na ścierki kuchenne