Strona 64 z 75

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 18 mar 2016, 11:27
autor: panrysiek
Dokładnie! Ja kupiłem Twingo najdroższe z danego rocznika (a i droższe od rok młodszych) od pierwszej właścicielki 72-letniej. Auto miało 5 lat i 18kkm! Do tej pory przejeździłem nim ponad 200kkm i jest najmniej zawodnym samochodem jaki kiedykolwiek miałem.

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 18 mar 2016, 11:36
autor: vickier
Też kupiłem 5 letnie z przebiegiem 18kkm. :) Zapłaciłem więcej niż za większość aut 2-letnich. Auto do tej pory przelatało ok. 50kkm, nie robiłem przy nim nic poza wymianą płynów, i wymianą klocków.
Ostatnio kupiłem 21 letnie auto za 9500 zł... znajomi się pukali w czoło, bo przecież można kupić taki za 4-5 tysięcy. Cóż

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 18 mar 2016, 12:02
autor: panrysiek
Heheheh ja kupiłem 26-latka za równowartość 5 tanich podobnych aut :)
No ale rynek klasyków a nówek to inna bajka, tam rocznik nie ma znaczenia (a jeśli ma to im starszy tym lepiej). Swoją drogą auta nie kupuje się rocznikiem. Znajoma (singielka z 0wą wiedzą o motoryzacji) szukała auta dla siebie z roczników 2008+. zaproponowałem jej super zadbane auto kolegi z rocznika 2006 i powiedziała, że za stary :lol: Kupi pewnie ulepa z 2010 od Mirka handlarza :lol:

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 18 mar 2016, 20:24
autor: MrJ
"Grube ceny" = grube w porównaniu do innych "nie extra" wersji z takim samym wyposażeniem. Np. Peugeoty mają wersję Roland Garros, ze specjalnymi zestawami kolorystycznymi skór i innymi lakierami. I też się za to dopłaca, ale nie aż tyle co w Twingo za takiego Giordini. Buja się np. jeden od ponad pół roku za okolice 25 kafli (ostatnio bodaj 24). No chyba za Clio RS, bo na pewno nie Twingo GT. Nikt mu nie broni, ale bądźmy szczerzy - nikt też nie kupi. I to mam na myśli pisząc o "grubych cenach" :)

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 20 mar 2016, 22:37
autor: vickier
No dobra a jaka cena jest dla ciebie gruba za Twingo powiedzmy z 2011 w wersji rip curl albo dynamique?

-- Połączono posty: 20 mar 2016, 22:43 --

MrJ pisze:"Grube ceny" = grube w porównaniu do innych "nie extra" wersji z takim samym wyposażeniem. Np. Peugeoty mają wersję Roland Garros, ze specjalnymi zestawami kolorystycznymi skór i innymi lakierami. I też się za to dopłaca, ale nie aż tyle co w Twingo za takiego Giordini. Buja się np. jeden od ponad pół roku za okolice 25 kafli (ostatnio bodaj 24). No chyba za Clio RS, bo na pewno nie Twingo GT. Nikt mu nie broni, ale bądźmy szczerzy - nikt też nie kupi. I to mam na myśli pisząc o "grubych cenach" :)

Gordini jest jednak extra wersją i jest inaczej wyposażony niż inne wersj, znaczy się lepiej.

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 21 mar 2016, 7:30
autor: MrJ
Gordini jest jednak extra wersją i jest inaczej wyposażony niż inne wersj, znaczy się lepiej.


Roland Garros też. Zwykle ma klimatronik, tempomaty, ekstra kontrole trakcji itepe. I jak np. wersja nieco uboższa (typu manualna klima, siedzenia w zwykłej tapicerce) w zbliżonym roczniku i przebiegu kosztuje powiedzmy 10000, to RG nie więcej jak 12000, a zwykle mniej. Czyli dopłacasz, ale w granicach rozsądku.

A Rip Curl czy Dynamique? Szczerze - nie wiem, bo ceny tych aut są różne z tego względu, że są rzadkie. Jeżeli za w/w RG ktoś zawoła cenę +50% w stosunku do konkurencji, to po prostu nie sprzeda. Bo na rynku jest masa aut do porównania. Natomiast z Twingo już tak nie jest. Zwiał mi jakiś czas temu Rip Curl w (teoretycznie) ekstra stanie z okolic 2010 za... 13? 14 koła? Jakoś tak. Ale widywałem już za 20.

PS. Chyba wiem o którego chodzi - mianowicie http://olx.pl/oferta/renault-twingo-ren ... 843467f990 - czy to dużo? Znów nie wiem jak się odnieść, czy to dużo jak za tę sztukę. Z jednej strony nie, bo ładny rocznik, niski przebieg, fajne wyposażenie.
Z drugiej, dam kontrprzykład, co można mieć za 18000. A np. takiego oto: http://olx.pl/oferta/peugeot-207-le-man ... 9d5bf3edc4 - to jest sztuka od maniaka pedolotów z innego forum, gościa który sobie indywidualnie sprowadza rzadkie, maksymalnie wypasione sztuki "4 FUN" ;)
Wiem, ten 207 jest 3 lata starszy, ma przebieg rzędu 150k, ma 1,6HDi o nie najlepszych opiniach, jest po lakierowaniu elementu. ALE jest to sztuka przejrzana co do każdej śrubki, silnik tak porobiony że przeżyje drugie 150k, porobione są modyfikacje jak w autach klasy wyższej, a do wglądu przy zakupie jest teczka papierów. Plus TO jest limitowana wersja, tylko 2000 sztuk, każda numerowana, a nie "dołożymy znaczki na fotelach i jest super hiper". I umówmy się - pod względem jakości wykonania, kultury jazdy i w ogóle całej reszty, to Twingo nawet nie stało obok takiego 207.
I jak się teraz do tego odnieść? Nijak. Nadal 18k to nie jest dużo chcieli kupić zadbanego Fiata 500 czy Forda Ka, żeby się trzymać segmentu A. Ale mimo wszystko jak dla mnie (ważne!) sporo jak na Twingo, no chyba że w wersji po liftingu (2012+) bo wtedy płacisz za auto niemal pachnące nowością. O ile 18, 20 czy ile tam dałbym za ładną wersję 207, za Clio, za auta tego typu, to za maluszka typu Twingo już nie. Nawet młodego. Bo nie. Po prostu ;)

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 21 mar 2016, 8:52
autor: panrysiek
Fajny ten Pug, lista czynności serwisowych robi wrażenie! Zdjąć te naklejki z boku i można latać. BTW HDi Peugeota mają chyba bdb opinię, czyż nie? A już na pewno na tle diesli VW czy Renault.

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 21 mar 2016, 14:56
autor: tfelek
Peugeota znam właściciela jak cos to pisz pw..

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 21 mar 2016, 22:45
autor: MrJ
Właśnie chodzi o te naklejki. Ten typ tak ma ;) A 1,6 HDi jest ponoć bardzo trwałym silnikiem, czego nie da się powiedzieć o towarzyszących mu: FAPie, dwumasie i turbinie o zmiennej geometrii. I to one robią opinię.

Haha, znowu wychodzi że w światku samochodowym wszyscy wszystkich znają. Kusi mnie ta 207 i to strasznie kusi (kojarzę ja z forum 206), ale trochę chyba za wysokie progi - taki furacz żeby jeździć 10km do roboty (nie mylić z pracą :P ) to lekka przesada ;)

Re: Kupujesz Twingo - ocenimy go!

Post: 23 mar 2016, 9:06
autor: tfelek
MrJ pisze:Właśnie chodzi o te naklejki. Ten typ tak ma ;) A 1,6 HDi jest ponoć bardzo trwałym silnikiem, czego nie da się powiedzieć o towarzyszących mu: FAPie, dwumasie i turbinie o zmiennej geometrii. I to one robią opinię.

Haha, znowu wychodzi że w światku samochodowym wszyscy wszystkich znają. Kusi mnie ta 207 i to strasznie kusi (kojarzę ja z forum 206), ale trochę chyba za wysokie progi - taki furacz żeby jeździć 10km do roboty (nie mylić z pracą :P ) to lekka przesada ;)

Dokładnie z forum 206 znam ją.. i znam właściciela . :) pozdro