Witam!
Zwracam się z małą prośbą. Kupiłem drugie auto w rodzinie, jakim jest Renault Twingo I. Miałem tam fabrycznego kaseciaka i 4 głośniki. 2 niskotonowe i 2 tweetery. Głośniki podobierane są parami (niski i wysoki ton) do kostki ISO. Z tego co rozumiem to są po prostu połączone w ten sposób: lewy głośnik to tweeter i niski ton oraz prawy głośnik to tweeter i niski ton. Postanowiłem ulepszyć trochę akustykę w aucie tak, żebym słyszał w końcu muzykę przy prędkości 120km/h.
Kupiłem następujący zestaw:
- radio Blaupunkt Tokyo 110
Moc wyjściowa: 4x50 W
Impedancja: 4 Ω
- głośniki dwudrożne Pioneer 2 sztuki
Impedancja: 4 Ω
Maksymalna moc wyjściowa: 230 W
Moc znamionowa: 35 W
- głośniki jednodrożne DAX
Max moc muzyczna 120 W
Moc nominalna 50 W
Impedancja: 4 Ω
Chciałbym dać je w pary jak wyżej. Pytanie tylko jak to będzie działało i czy nie spali radia.
Narazie wstawiłem radio i zmieniłem te niskie tony na dwudrożne Pioneer i działa ładnie, nie charczy. Na dniach przyjdą mi jednodrożne i mam zamiar usunąć tweetery.
Czy mogę prosić o jakieś rady? Tylko proszę bez tekstów, żeby dokupił wzmacniacz za 400zł itd. Chcę po prostu dobrze słyszeć muzykę przy większych prędkościach i nie mam zamiaru ładować w ten samochód góry pieniędzy na car audio bo to nie jest samochód od tego.
Jak okaże się, że któreś z tych głośników będę musiał jednak odstawić to chętnie je zamontuję w mojej Lagunie III. Jedne mają średnicę 10cm a drugie 13 cm. Pytanie gdzie je najlepiej wstawić
Pozdrawiam!