W zimie raczej sie nie włączy wentylator edit przy otworzonych wlotach na chłodnice przy spokojnej jezdzie edit,raczej zaświeci czerwona lampka gdy zatka się całkowicie otwory chłodnicy ,trzeba zrobić to tak żeby ze 30% otworów było odsłonięte ,ale mówie o mrozach. Na taki mniejszy mróz nie ma po co ,chyba zreszta o to dogrzewanie silnika chodzi o to że ciągnie powietrze na nawiew z zewnątrz,gdyby nagrzewnica była wielkości chłodnicy to co innego ,a tak jest mała i bardzo zimne powietrze je chłodzi niesamowicie edit czym wyziebia i tak zimny silnik bo odrazu włącza się dmuchawe na najwyższy bieg
i to własnie w głównej mierze może byc przyczyna ,że c3G ma tak duze spalanie
edit, to nie kwestia termostatu i chłodnicy , bo termostat zamknie duży obieg na którym jest chłodnica a nagrzewnica działa na małym wewnątrz silnika. Inna sprawa ,że c3g pali zimą 2-3 litry wiecej i naprawde w mrozy -20,-30 ale nie tylko powiedzmy 60% zasłonięcie chłodnicy edit dodatkowo
edit obnizyłoby spalanie ale to w gesti użytkownika czy chce zoszczędzić. Nie wiem czy to rzeczywiście wplynie na spadek spalania , ale co do nawiewu to jutro zaczynam rzezbe od strony obudowy filtru powietrza tak zeby skrecić to latem na motylki i zatykam pianką nerke o ile pianke mam ,bo tam podspodem trzeba kombinować ,chyba że czarna folie budowlana przykrece śrubami nerki i taśmą klejącą od spodu do -40*C i +80*C bo chyba pod maską jest mniej zimą niż +80*C.
Czyli co ,w nowszych twingo na zamknietym obiegu skąd ciągnie powietrze na nagrzewnice i nie ma problemów ze wzrostem spalania na innych silnikach niz C3g?
-- Połączono posty: 31 paź 2012, 10:12 --
No i co ,Rewela.
Ściągnąłem uszczelke z wnęki ,jest teraz jakieś 0,6-7mm na obwodzie miejsca , zakleiłem nerke szczelnie z góry i z dołu taśmą Helptape produkt USA -40*C + 80*C i mam teraz czerwoną
nerke.
Przy temperaturze -0,3*C pojechałem sprawdzić w trase która miałem obeznaną co do wydolności ogrzewania , no i :
800 m zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewów
3km naprawde leci cieple powietrze z nawiewów
4km leci gorace powietrze z nawiewów
a teraz najlepsze , na tej trasie przy 5km zaczynało lecieć ``lekko ciepłe`` powietrze z nawiewów
prędkość około 50km/h bez hamowań.
Pytanie jest tego typu ,gdzie ma chłodzenie silnik wiatraka ,czy powietrze ciągnie z pod kokpitu?
Wcale nie czuc benzyny ani silnika ,jedynie gdy zahamowałem ,żeby nawrócić bo zapomniałem tarcz do szlifiery
Pomyślcie ,bo chyba wytne na szerokość uszczelki w kilku miejscach prostokaty(jak założe uszczelke nie bedzie widać) i czy nie jednak nie wpuścić troche powietrza przez nerke bo na 1 biegu osłabł nawiew ,na drugim działa dobrze ale też troszke słabiej, a może nie wpuszczac powietzza i jechać na słabiej działającym nawiewie na 1 biegu , bo po 11km musiałem otworzyć okno ,nie uchylić ale otworzyć
Jak myślicie ?A może tylko na duże mrozy zasłonić ją szczelnie?
Ciąć bardziej wnęki nie da się bo z przodu mam nr Vin z boku tabliczke znamionową ale też z drugiej strony jest urządzenie ,ciąć w spodzie czy wiercić nie da sie gdyz jest tam bardzo zachlapane .
Ciekawe czy jak na rozgrzanym silniku wjade w kaluże przez nawiewy wpadnie mi para