Jakie autko po Twingo?

No i stało się...
Po 3 latach jazdy Twingo i walniętych wspólnie 40kkm z czego 8kkm od początku tego roku przyszła pora zmienić Żabę na coś wygodniejszego, delikatnie szybszego i zdolnego do walnięcia co najmniej 35kkm rocznie. Jakby nie patrzeć to takie powiększone, obniżone i poszerzone Twingo



Szczerze, to mi smutno było rozstawać się z Twingo. Tyle wspomnień, tyle emocji, tyle uśmiechów ludzi na ulicy, tyle kilometrów razem, tyle wypraw, tyle nocnych jazd po mieście, walki przy każdym wyprzedzaniu i radości z zostawienia w tyle innych i ta rozpoznawalność na mieście . Ostatnio nawet 159 km/h (wg licznika) na autostradzie na płaskim w 3 rosłych chłopa poszło. 60KM dawało radę I dawać będzie, gdyż zostaje póki co w rodzinie, lecz na drugim końcu Polski. Ale coś czuję, że jeszcze do Twingo powrócę, ale jako szalony projekt Forum nie opuszczam

Łeee takie nowe i takie wolne. toż moje stare Volvo 1984 (z 82KM w dieslu) roku leciało 180 dwa lata temu poszło na złom z przebiegiem 1 300 000 km i kupiłem sobie śmieszny samochód - Twingo I a teraz nie mniej śmieszne Twingo II w wersji Dynamiqe. Trzeba było jak ja kupić nowsze Twingo.

[AniaAnia555]

Byłam zmuszona przywitać mazdę 2... ładne autko, ale no... nie ma tej "duszy" póki co staram się o utrzymanie obu twingusiów przy sobie. (Ale niedługo trzeba będzie ubezpieczenie zapłacić, więc będzie ciężko, bo jak się okazuje, ja nadal młodociana)

[MrHT]

Po 3 latach, po ponad 60k km za kierownicą przesiadłem się do innego bolidu. Miała być grupa VW, później BMW, MG i FIat... Od segmentu B do E. Cóż skończyło się szczęśliwie. Padło na Clio 2 Sport.
Druga dobra wiadomość to ta, że Twingo zostaje w domu.

[pomarancz]

Dorzuciłem do twerrari grand scenica. Roczniak, 20 tys km, full opcja. Miód malina.
Twingo zostaje bo w pracy spisuje się doskonale.

Widziałem ktoś nowe Renault Talisman? - http://www.renault-blog.pl/renault-tali ... ankfurcie/ jego premiera odbyła się właśnie we Frankfurcie i przeglądając galerię nooo to powiem że na mnie zrobił mega pozytywne wrażenie

[MrHT]

Dla mnie mega.

Szkoda, że żadnych sprawdzonych silników w nim nie ma.

[pomarancz]

Disle są znane.
1.5 dci 110km śmiga już długo w reniach.Zaczynał jeszcze jako 90 kucy
1.6 dci 130km od 2011 roku. Silnik wymiata , wie bo mam i hula świetnie. Zlego słowa nie można na ta chwile o nim napisać.
Na forum R i Nissana każdy sobie chwali jak w pl tak i w de. Podstawowy disel nowej gamy reno.
1.6 dci 160km to nowość, silnik identyczny z powyższym, dodano turbo (podwójne) i pewnie inny soft.

Jak mi się gwarancja wykończy zachipuje swojego na ponad 400Nm bo najwyraźniej ma sporo rezerwy.

Na temat benzyniaków się nie wypowiadam bo nie znam materii no chyba ze 1.2 16 v będą wsadzać hahahah

1.5 dCi jest powszechnie kochane za doskonałą trwałość panewek. 1.6 dCi jest na rynku dopiero 4 lata, trochę krótko, żeby coś powiedzieć. Z tego co czytałem an temat nowych samochodów, to trochę słaby dół, a kiedy się go kręci, żeby pokazał swoje możliwości, to z kolei zaczyna palić sporo (no ale co zrobić, taka charakterystyka).
Generalnie to bardzo szkoda mi, że się wycofują z 2.0 dCi i 2.0 F4RT.

(tak swoją drogą, pierwsze wersje 1,5 dCi maiły chyba 65 i 80 KM i to było w Clio II)

[pomarancz]

Co do trwalości panewek to spytać się trzeba uzytkowników co do niego lali i jak dbali.
1.5dci k9k jest dislem który do tej pory siedzi w największej ilosci renówek i ich pokrewnych (nissany,dacie i juz mercedesy).https://en.wikipedia.org/wiki/Renault_K ... ne#K9K_dCi
Przebiegi po 250ttk są normą.
Faktem jest że silnik ulegl modyfikacji i seria k9k 800 jest najlepiej dopracowana i jak się wydaje koncową wersją tej serii.

1.6 dci ma 80%mocy przy 1500rmp i pelna pare przy 1750rmp co czuc po zalaczeniu sprezarki, poprostu wciska w fotel.
Porównując co na rynku jest ( litraż.konie i moment obrotowy) jednostka jest zdecydowanie w czołówce.

Spalanie odbiega od katalogowego (naturalnie ).
Przy budzie ponad 1,5t i z moją nogą jestem pżonizej 6L.
Zona z dziecmi schodzi na 5L

Ostatnio pędziełem z Lubeki do Szczecina na A24 przez 220km na tempomacie nastawionym na 170kmh. Hamowałem w tym czasie 5 razy ( ) bo panowie i panie w lusterka nie patrzą.

Spalanie dobiło do 7,5L po jakiejś pół godzinie jazdy i pozostało aż do zjazdu.

Jestem więcej jak zadowolony.

Jak pisałem powyżej jest to teraz flagowy sinik disla koncernu.
Tu coś o jego młodszym bracie 160kucy http://www.renault.pl/swiat-renault/tec ... win-turbo/