Strona 1 z 2

auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 1:50
autor: alexanderpirat
Witam!
Nie miałem pomysłu na dział więc uznałem, że najbezpieczniej będzie tutaj :)

Do rzeczy, aktualnie jeżdżę Fordem Mondeo 1,8 zaturbionym dieslem z intercoolerem (ogólnie do tej pory to tylko turbodieslami jeździłem). Dojeżdżam do pracy 40 km, czasami robię dłuższe trasy rzędu 200 - 250 km. Na takich dystansach przy umiarkowanie spokojnej jeździe mam spalanie na poziomie 5 - 5,5 litra oleju napędowego na 100 km. W 90 % przypadków jeżdżę sam, max 1 pasażer, sporadycznie mam na pokładzie komplet.

Zastanawiam się czy nie taniej byłoby przerzucić się na coś mniejszego np Twingo, Punto, Matiz, Polo itp. W końcu mniejszy silnik, mniejsza masa auta, to może i mniejsze spalanie oraz mniej części przy okresowych wymianach? Chyba...?

Proszę o poradę jakie Twingo byłoby optymalne do moich zastosowań. Czy w ogóle ten samochodzik nadaje się to tego typu celów?

Pozdrawiam,
Aleksander

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 4:38
autor: panrysiek
Na paliwie nie zaoszczędzisz jeżdżąc twingiem (pali podobnie na trasie) natomiast eksploatacja techniczna będzie na pewno tańsza (części, opony, olej itp)

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 9:24
autor: Sasio
Aby w miarę komfortowo podróżować polecałbym Twingo poliftowe, bo ma wygodniejsze siedzenie, stabilizatory, lepsze amortyzatory.
Do tego dorzucić silnik 75KM aby na trasie można było wyprzedzić coś powyżej prędkości 100km/h bez redukcji do 3ki.
Spalanie w mieście ok 6l latem, na trasie przy spokojnej jeździe 5,2l

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 9:46
autor: tfelek
na trasie spalanie wyjdzie podobne .. Miałem D7f i nawet 60KM po trafiły wyprzedzić tira i inne pojazdy .. fakt na klimie to pod duża górkę szło tak sobie, ale ja zrobiłem ponad 70tys i złego słowa nie powiem.

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 10:39
autor: Kolorado
Nawet sobie nie żartuj, najpierw się przejedz Twingiem w ogóle.W/g mnie się w ogóle nie nadaje na dojazdy do pracy ,tym bardziej na dojazdy do pracy 40km.
Na dojazdy do pracy do 50km, im szersze i dłuższe i mocniejsze! auto na trasy/dojazdy do pracy tym lepszy komfort, tzw.krążowniki szos^^.
Jak dla mnie bo nie mam kasy na frykasy, bmw 7 w gazie, audi 80 150KM w gazie, audi 80 qattro w gazie .
Jak chcesz popierdułke to kup forda focusa w gazie.
Jak chcesz merola to ino od 20k.
Ino gaz.
Żeby waszym Twingom poszły pyszczki w góre ,to moje jest wdzięczne że słuzy jako zakupowo-sportowy-wóz rekreacyjny i stoi na parkingu kiedy ja jeżdże busem ,bo wystarczy że tylko ja po pracy robię bokami.

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 12:17
autor: alexanderpirat
Może sprecyzuję odrobinkę zagadnienie. Nie będę śmigał po mieście (nienawidzę jeździć po stolicy), miejsce pracy mam zaraz przy wylotówce z miasta.
Szukam oszczędności, największe zawsze wychodzą na paliwie. Co z tego, że przy przeglądach części wychodzą po kilka stówek jak w ogólnym rozliczeniu już po kilku miesiącach wychodzę na plus na paliwie. Miękkość siedzeń mogę pominąć, siedzenie zawsze można wymienić :P na inne albo od kompletnie innego auta. 1,2 litra to nie 1,8 - na ubezpieczeniu OC teoretycznie będę ciut do przodu.

Koszty eksploatacji auta benzynowego wydaje mi się, że wyjdą mniejsze. Ja obecnie co roku przed sezonem zimowym zwykle wymieniam świeczki żarowe bo są przepalone, raz do roku olej i filtry, co 2 lata łączniki stabilizatorów, w zimie aby sprawnie odpalać leję Verwę diesel ponieważ na zwykłym ON już przy -6 stC zaczynam mieć problemy. Przy ww elementach sądzę, że benzyniak lub LPG wyjdzie podobnie lub odrobinkę taniej. Wyprzedzać ciągników siodłowych z naczepą nie muszę a jeżeli już to myślicie, że ciężkim dieslem jest łatwo? Szaleć z prędkością nie mam zamiaru, droga którą się najczęściej poruszam jest nafaszerowana fotoradarami i bramkami do odcinkowego pomiaru prędkości.

Tak poza tematem czy nie uważacie że polityka odnoście transportu kołowego w naszym państwie zaprzecza sama sobie? Zmuszając kierowców do wolniejszej jazdy ograniczają konsumpcję paliwa = mniejsza kasa z akcyzy, przepisowo jeżdżący kierowca nie generuje dochodów z tytułu mandatów za przekroczenie prędkości, czyli rząd jest podwójnie w plecy :D

Kupując małe auto mam plan pozbyć się dodatkowego balastu jak np tylna kanapa. Zawsze to kilka kilo mniej, mniejsza waga = mniejsze spalanie :D Lampy do jazdy dziennej obowiązkowo, żeby zmniejszyć zapotrzebowanie na energię elektryczną. Mniejsze obciążenie alternatora = mniejsze spalanie. Silniki moich pojazdów utrzymuję w jak najlepszej kondycji, bo sprawny motor = mniejsze spalanie.

W miesiącu robię średnio 1280 km (miesięczne zapotrzebowanie na paliwo 64 litry ON)
Fordem przy średniej cenie paliwa na poziomie 5,60 zł/l miesięcznie wydaję ok 360 zł

Teraz pytanie do was, użytkowników Twingo: Czy malutki samochodzik na LPG da radę pobić mój rekord? Szukam oszczędności, czy zmiana samochodu na Twingo będzie miała jakiś sens?

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 13:16
autor: panrysiek
Mi pali poza miastem 6l LPG przy delikatnej jeździe. Ale pamiętaj, że gaz to droższy przegląd, częstsza wymiana świec i przewodów.
No i trzeba zainwestować w instalację na początek. IMO jesli masz auto spalające ok. 5l na trasie, wymiana nie ma sensu (w końcu komfort większego auta też jest pewną wartością).

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 13:24
autor: alexanderpirat
Co mi po komforcie z większego auta jak zazwyczaj tego nie wykorzystuję. Szczerze: potrzebuję gnieciucha na dojazd do pracy aby zaoszczędzić kasę na latanie samolotem :P

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 14:30
autor: Sasio
Twingo jest dużo mniej awaryjne od elementów które mogę się popsuć w Fordzie.
Silniki szczególnie D7F są gazolubne i przy dobrym wyczuciu auta można zejść na te 6l gazu w trasie latem bez problemu.
Wyjątkowy plus to jego gabaryty, wszędzie wjedzie i 3 zmieszczą się na 2 miejscach parkingowych.
Ja za AC + OC przy maksymalnych zniżkach płacę 600zł rocznie.

Re: auto na dojazd do pracy

Post: 28 lut 2013, 14:39
autor: alexanderpirat
Nareszcie jakaś konkretna odpowiedź. Dziękuję.

Ja Forda ubezpieczyłem w czymś takim jak YouCanDrive i za samo OC płacę 680 zł. W każdej innej firmie mam zwyżkę za młody wiek i chcą mnie kroić na grubo ponad 1000 zł.

Pozostaje mi tylko porównać Twingo z innymi możliwościami i ewentualnie szukać już zagazowanego z silnikiem D7F. Hmmm to ostatnie będzie chyba najtrudniejsze, bo w ogłoszeniach rzadko są podawane tak szczegółowe informacje. Najwyżej znowu ściągnę sobie coś z zachodniej Europy, przynajmniej będę miał większa pewność że licznik nie jest cofnięty i będę miał dostęp do historii pojazdu.