Hejo.
Mam kosmiczną rozkminkę jak to wszystko ugryźć...
Misja : Napędzenie przednich głośników wzmacniaczem
Radio : JVC GD332 1x CHINCH (biały i czerwony)
Głośnik : 2 x Vibe Slick v6 80W RMS
Głośnik : 1 x Vibe Black Air 12 550W RMS
Wzmak : Ground Zero GZIA2075HP 2 x 60W RMS
Wzmak : Car Power 750 1 x 500W RMS
Skrzynka : 48l + BassReflex
Misja jest taka:
W radiu JVC mam wyjście na chinche jednak tylko parkę, więc z każdego z wyjść wychodzi przelotka na 2x chinch.
Następnie idą sobie osobne kable chinch.
Jedne zasilają zestaw wzmacniacz CarPower i głośnik VIBE Black Air i tu jest wszystko w porządku.
Problem robi się gdy kabel chinch leci do drugiego wzmacniacza, który jest defacto zależny od wzmacniacza głównego bo ma zrobioną złodziejkę, tzn. w jeden port wzmacniacza CP są wrzucone dwa kable zarówno zasilanie jak i REM.
Mianowicie po wyprowadzeniu kabli audio 4mm2 podłączam to wszystko do głośników VIBE, które grają na 1/10 swoich możliwości, dosłownie delikatnie wygina się membrana.
Gdy podłączę VIBE pod przednie kable seryjne w drzwiach grają ładnie.
Radio wysterowane jest +3 na tył, ze względu na aktualnie 13cm Ground Zero w drzwiach, zmiana na +6 na przód nic nie daje, głośniki milkną wraz z tylnym subem.
Zastanawiam się gdzie jest zależność, czy REM czy zasilanie...
Jakieś pomysły aby pod wzmacniaczem grało to dużo lepiej tzn głośniej?
Rysunek podglądowy